poniedziałek, 11 czerwca 2018

"Powidzak".

Wacław Gaziński ps."Vatz" syn Ignacego i Zofii Bulerskiej, urodzony 8 września 1919 r. w Powidzu. W 1929 wraz z rodzicami przeprowadził się do pobliskiego Witkowa. Już jako młody człowiek dał się poznać jako aktywny organizator. Był prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i założycielem Klubu Absolwentów miejscowej szkoły. Działał również jako reżyser, scenograf i aktor amatorskiego teatru oraz autor kabaretu. Uzdolniony muzycznie i wokalnie, uzyskał w Gnieźnie dyplom organisty. Tuż przed wojną, po wygraniu konkursu, przez kilka miesięcy śpiewał w chórze Poznańskiej Opery.
Zaliczony przez władze okupacyjne do elity miasteczka, wraz z grupą przedstawicieli miejscowej inteligencji został aresztowany 4 maja 1940 roku i wywieziony najpierw do obozu przejściowego w Szczeglinie k/Mogilna, a później do obozu koncentracyjnego KL Dachau.
Po kilku miesiącach wraz z transportem więźniów znalazł się w KL Gusen. Wacek był w obozie postacią znaną, lubianą i popularną, rzeźbiarz, poeta, kompozytor i śpiewak. Komponował piosenki m.in. "List do matki", które śpiewał sam lub razem z Tadeuszem Faliszewskim.

Nuty ze słowami (kopia wykonana na podstawie oryginału ze zbiorów rodzinnych).

                        MAMO!
Z wielką tęsknotą i niepokojem na list czekam Twój
kojące słowa, które rozstania ukoją znój.
Bo kiedy Twoja dłoń
gładziła moją skroń
odchodzi smutek i żal.
Dzisiaj całuje kartkę papieru i myśl idzie w dal.

Refren:
Tak brak mi Twej pieszczoty
i słodkich Twoich słów,
że gorzka łza tęsknoty
drży w oczach mych znów.
Tak chciałbym znów, o Mamo
jak dawniej z Tobą być,
w ramionach Twych tak samo,
jak dawniej się kryć.
Mamo!

Kiedy rozstania całus na czole złożyłaś mym,
z dala  od Ciebie poznać musiałem się ze światem złym.
Przemija dzień za dniem,
to tylko jedno wiem,
że wrócić muszę, bo chcę
ból Twój nagrodzić Mamo i z oczu scałować Twych łzę.


Organizował koncerty i recytacje, na których deklamowali swoje utwory poeci obozowi: Grzegorz Timofiejew, Zdzisław Wróblewski, Mieczysław Paszkiewicz i inni. Wraz z dwoma przyjaciółmi: Stanisławem Walczakiem (pseud. Bim) - oraz Zdzisławem Wróblewskim stworzył rodzaj grupy artystycznej „Klub Trzech Wagabundów”. Był jednym z tych, których ratował twórca "Wielkopolanki" Marian Bartkowiak. W maju 1945, po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów, redagował wraz z ze Zdzisławem Wróblewskim kilkanaście numerów gazetki „Wspólny Front” w Linzu.


W książce pt: "Wróg" opisuje losy swoje jak również wielu Witkowian osadzonych w obozach koncentracyjnych KL Dachau i KL Mauthausen - Gusen, między innymi był świadkiem zamordowania przedwojennego Burmistrza Witkowa Stanisława Gaworzewskiego oraz jego syna Bogdana.

Po wojnie, początkowo mieszkał w Austrii, następnie w Niemczech. Studiował filozofię na Uniwersytecie w Dillingen, w Bawarii. Był również kierownikiem muzycznym polonijnego teatru w Monachium. Rysował do "Słowa Polskiego" i "Lecha". Był wszechstronnie uzdolniony. Komponował, pisał, rysował, również rzeźbił. W 1947r., na wystawie w Monachium zdobył nagrodę za rzeźbę w drewnie. W 1949 roku wraz z żoną Aliną wyjechał do USA. Urodził im się syn Lech. Przez ponad dziesięć lat mieszkał w Omaha, następnie aż do emerytury w Los Angeles. Pracował jako grafik i fotograf w firmach reklamowych. W wolnym czasie dyrygował polonijnymi chórami, organizował koncerty muzyki polskiej, komponował muzykę kameralną i chóralną. Z jego inspiracji powstało kulturalne stowarzyszenie Szymanowski Society (1977-1992), zrzeszające Polaków z okolic Los Angeles. Pierwszym prezesem organizacji był Stefan Pasternacki, Waclaw Gaziński działał jako Dyrektor Muzyczny. Grupa szczególnie propagowała twórczość Karola Szymanowskiego. Grano również kompozycje Romana Maciejewskiego oraz Wacława Gazińskiego. Jednocześnie kontynuował pozostałe swoje pasje: rzeźbiarstwo i pisanie. Miał kilka lokalnych wystaw swoich prac graficznych i przestrzennych modeli. Należał również do „Valley Writers’ Guild” w Hemet. W latach 80. zajął się spisywaniem swoich wspomnień i przeżyć obozowych. Tak powstał "Wróg", a po nim "Greenhorn" będący opisem dalszego ciągu życia bohatera, już po przyjeździe do Stanów. Napisał także wspomnienia z lat dziecięcych pt. "Dziw".

Zmarł w miejscowości Hemet, w stanie Kalifornia, w wieku 94 lat.

Twórczość:
  • Kolorowa ścieżka - opowiadanie dla młodzieży wydane pod pseudonimem W. Budrys, Wydawnictwo: Słowo Polskie, 1946
  • Bez Atu Wydawnictwo: Słowo Polskie, Dachau-Monachium-Freimann-Dillingen 1947
  • Pieśni gusenowskie "O, mój Buchenwaldzie!", "Ballada o Chrystusie z Dachau," oraz "Tak mi brak Twej pieszczoty" - Kolekcja Aleksandra Tytusa Kulisiewicz
  • Wróg: pięć lat i jeden dzień w Dachau i Gusen Poznań : Systherm Serwis, 2003

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz